Ciężko wysiedzieć w domu przez cały weekend. Jako że sobotę poświęciliśmy na sprzątanie, zakupy itp. czynności, niedzielę postanowiliśmy przeznaczyć na jakąś niedaleką wycieczkę.
W ramach zwiedzania „okolicznych” miast udaliśmy się do Siedlec. Pojechaliśmy w ciemno, w sumie nie wiedząc czego się spodziewać. No cóż… Nie ma co ukrywać, miasto nas nie zachwyciło.
Pogoda niestety nie zachęcała do zwiedzania. Pokręciliśmy się po centrum. Zobaczyliśmy m.in. ratusz z 1776 r., Pałac Ogińskich z XVIII w. i wróciliśmy do domu.