W mroźną lutową sobotę pojechaliśmy zwiedzić Kamieńczyk – wioskę leżącą na południowy wschód od Wyszkowa, która kiedyś nie była wioską a miastem. I to dużo wcześniej niż Wyszków.
Wieś jest warta odwiedzenia. Jako że było to kiedyś miasto, jest rynek, ale prawie w całości porośnięty trawą, jest też duży murowany kościół.
Kamieńczyk leży nad Bugiem, więc poszliśmy również obejrzeć rzekę i przeprawę promową (zimą nie działa).
W Kamieńczyku znajduje się także Muzeum Etnograficzne, które sobie odpuszczamy. Jest tu też wiele gospodarstw agroturystycznych i ośrodków wczasowych, ponieważ te tereny są uważane za bardzo dobre miejsce na wypoczynek.
Mocno zmarznięci tym krótkim spacerem postanawiamy wracać do auta i pojechać jeszcze do oddalonego o niecałe 40 km Pułtuska. Tam robimy szybką rundkę po rynku, podchodzimy pod zamek i wracamy do Warszawy.