Po intensywnym dniu w Bośni należał nam się dzień odpoczynku. Wybraliśmy się na plażę do pobliskiej miejscowości Brela na plażę Punta Rata – podobno jedną z najpiękniejszych w okolicy. Plaża faktycznie piękna – kamienista (małe okrągłe kamyki), ale wygodna (przynajmniej nikt nie sypał piachem) i czystą woda o pięknym kolorze. Chillout.
Po południu wybraliśmy się jeszcze do miejscowości Bast (położonej na zboczach masywu Biokovo) – uwaga jest tam naprawdę stromo! oraz do Makarskiej, która jeszcze przed sezonem wyglądała jak na pół wymarłe miasto. Ale dzięki temu mieliśmy możliwość przebierania w ofertach tamtejszych restauracji i skusiliśmy się na talerz morskich specjałów, dzięki czemu mieliśmy okazję skosztować specjałów, których nie je się na codzień. Polecamy :-)
P.S. Dziś tylko 1 zdjęcie, ale za to w fajnych koszulkach :P